O Magazynie

Cieszymy się, że jesteś z nami!

Po prawie 15 latach istnienia bioplasticsMagazine w anglojęzycznej wersji międzynarodowej powstała wersja polskojęzyczna. Można by rzec – wreszcie, ale kulisy prac nad tym projektem sięgają aż 2010 roku…

Prawowitym właścicielem magazynu jest niemiecki wydawca Polymedia Publisher GmBH, co nie zmienia faktu, że pismo jest subskrybowane w wersji drukowanej w 92 krajach całego świata, a wydanie online czytane w wielu więcej. Bez kozery można stwierdzić, że bioplasticsMagazine jest głównym i najlepiej rozpoznawalnym medium rynku biotworzyw o zasięgu globalnym.

Michael Thielen, redaktor naczelny pisma, tak oto przywitał polskich czytelników na łamach wydania międzynarodowego:

Jestem wyjątkowo szczęśliwy i trochę dumny, że narodził się portal bioplasticsMAGAZINE.pl. Mój szanowny kolega Wojciech Pawlikowski wykonał ogromną pracę tworząc polskojęzyczną edycję, która zachwyca również innym, nowoczesnym wyglądem. Oprócz wybranych artykułów i funkcjonalności z ogólnoświatowego – anglojęzycznego – wydania, bioplasticsMAGAZINE.pl oferuje również artykuły specjalnie dedykowane potrzebom i wymaganiom polskich czytelników. Jestem przekonany, że niektóre z tych artykułów znajdą się również w wydaniu globalnym. Z niecierpliwością czekam na kontynuację tej owocnej współpracy i mam nadzieję, że lektura portalu bioplasticsMAGAZINE.pl spodoba się Państwu wszystkim„.

O tym właśnie traktuje pismo. O biotworzywach, związanych z nimi nowościach technologicznych, o stojących przed nimi wyzwaniach, prawodawstwie jak i tworzących ten rynek postaciach. To nie tylko gazeta, ale również platforma wymiany doświadczeń, ścierania się zdań i opinii. To wreszcie miejsce dzielenia się historiami z życia firm, tak przetwórców jak i dystrybutorów oraz producentów surowców. To tutaj – jak nigdzie indziej – można pozyskać najnowsze informacje rynku biotworzyw. Rynku, który rozwija się już w sposób organiczny; według nie tylko prawideł rynku, ale przede wszystkim zgodnie z oczekiwaniami finalnych użytkowników, czyli nas wszystkich – konsumentów.

Wraz z rozwojem pisma będziemy oferowali coraz to więcej informacji płynących nie tylko z wydania międzynarodowego, ale wierzymy, że wkrótce również z rynku lokalnego. Jesteśmy otwarci na współpracę i publikowanie nadsyłanych materiałów.

Od dzisiaj zaglądaj tu częściej. Tutaj oraz na nasz profil na FB.